niedziela, 21 sierpnia 2016

A sprawa jest taka, że mam raka.

Hej.
Mam na imię Zosia i wraz z Olą będę pisała posty i "opiekowała" się blogiem, na którym właśnie przebywasz. Nie będę tu udostępniała zbytnio żadnych informacji o mnie, ponieważ nie na tym skupia się ten blog, ale mogę jedynie wspomnieć, że, tak jak już mówiłam, mam na imię Zosia i jeśli chodzi o mój login na MovieStarPlanet, to tak jak Ola wolę pozostać w połowie anonimowa i podam swój login konta pobocznego - heathens>. Dlaczego podaję konto poboczne? Były przypadki, że ludzie tracili konta przez kanały na youtube (które ponoć przekazywały jakieś fałszywe informacje, bo załoga MSP nadal uparcie wypiera się tego, że istnieją hackerzy, ale cóż, ja się tym nie interesuję), blogi, które niekoniecznie przekazywały miłe treści i tak samo może się też stać z moim, wydałam na moje konto dużo pieniędzy i zmarnowałam mnóstwo czasu, niestety. Jeśli interesuje cię coś więcej to śmiało pisz do mnie na MSP, tylko uprzedzam - gryzę. Potrafię być miła, ale nie lubię konwersacji typu
- Hej
- Cześć
- Co tam?
- Nic, a u ciebie?
- Nic
- Ok
No dobra, nie lubię rozmawiać w ogóle. Nie umiem, po prostu nie umiem. Możecie ewentualnie zadać jakieś pytanie, ale na dłuższą rozmowę się nie piszę, boję się ludzi nawet w internecie.



Jeśli chodzi o mnie, to tyle. Takie małe przywitanie. Teraz przejdźmy do właściwej części posta.

RAK
Czym w ogóle jest?
Jak go rozpoznać?

Cóż... wydaje mi się, że dla każdego pojęcie 'rak' znaczy coś innego. Oczywiście może być to choroba czy zwierzę, ale na tym blogu zajmiemy się rakiem w innej postaci. Rakiem może być osoba, która zachowuje się w sposób.. no właśnie, w jaki? Tutaj chyba każdy przypisuje sobie inne zachowania, jednak w tym poście pogadamy napiszę o moich.
Zachowaniem rakowym według mnie można nazwać przede wszystkim brak kultury oraz szacunku wobec drugiej osoby. Wyzywanie bez powodu, teksty typu 'zabij się' (przyznaję, czasami sama ich używam, ale tylko w stronę przyjaciół, z którymi lubię się droczyć), hejt, zamiast konstruktywnej krytyki (czyli pisanie "chujowe", "brzydkie", "zrobiłbym lepsze" zamiast kulturalne wyrażenie opinii, wypisanie błędów i tego, co w pracy (nie tyczy się to tylko rysunków) nam się nie podoba.
Zaliczają się też rzeczy typu nieudane śmieszkowanie, np.
Pisanie z błędami, nadmiar emotikonek - to było śmieszne w 2013, o ile to w ogóle kiedykolwiek było śmieszne, teraz jest to po prostu rak.
Nadużywanie czy błędne używanie skrótów, np. byłam sb gdzieś i widziałam cb i tw starych i smialam sb (oczywiście bezsensowny przykład, sama się z niego śmieję, ale to pierwsze, co przyszło mi do głowy),
albo błędne używanie, typu:
kc was
kc = kocham cię
kocham cię was?
śmieję sb
sb = siebie
śmieję siebie?
No chyba, że ja o czymś nie wiem i te skróty znaczą coś zupełnie innego, niż mi się wydaje. Wtedy przepraszam za błędy i używajcie sobie tych skrótów jak tam chcecie.
Rakowych zachowań jest jeszcze mnóstwo, ale o reszcie wspomnę w innych postach, omawiając je.
Co według mnie nie jest rakowe, a według wielu osób jest?
Bycie nieogarniętym, bycie dzieckiem (no cóż, dziecko to dziecko, nie oczekujmy od niego, że będzie mądrzejsze czy tam równe 15-latkowi)...
No i w tym momencie skończyły mi się pomysły. Wymyśliłam, że zapytam was na Forum, co uważacie za rakowe. Wstawię tutaj kilka waszych wypowiedzi i napiszę, czy się zgadzam.

Pozwoliłam sobie zakryć loginy, aby potem nie było niechcianych nieporozumień

Brak dystansu do siebie - zgadzam się, znam jedną osobę, która obraża się po tym, gdy ktoś dla żartu powie jej coś niemiłego. Od niej to nawet ja mam więcej znajomych, hehe. 
Plagiatowanie - TAK. To dotyczy się wszystkiego - pomysłów, rysunków, filmów, innych prac, naprawdę wielu rzeczy, w które ktoś włożył serce i swój cenny czas. Nie szanuję ludzi, którzy tak nagle postanawiają ukraść czyjąś pracę i nie zwrócić uwagi na to, że wtedy po prostu wykazuje się brakiem szacunku wobec drugiej osoby i jej pracy. Tak ogólnie to kompletnie się na tych sprawach nie znam, więc tutaj nic mądrego nie napisałam, ale cóż. Po prostu skróćcie sobie to do zwykłego "zgadzam się".
Filtr pieska - Jest uroczy, lubię go. Tak, prawda, jest uważany za rakowy, jednak według mnie jest po prostu nadużywany. A szkoda, bo jest jednym z moich ulubionych filtrów na snapchacie.



Też racja. Śmieszą mnie też osoby, które nie mają VIP i wyzywają wszystkich VIPów wokoło od chamów, ponieważ nie chcą im dać specjalnego pozdrowienia. Ile razy już widziałam post o tym, jacy to członkowie VIP są chamscy, niemili i samolubni?



Jeśli chodzi o zakrywanie twarzy na zdjęciach... czasami to rozumiem. Sama jestem brzydka jak kartofel (to było najgorsze porównanie jakie mogłam wymyślić, ziemniaki są okej), nie lubię robić sobie zdjęć i raczej odmawiam, gdy ktoś chce zrobić sobie zdjęcie ze mną, a jak już to właśnie z zakrytą twarzą, oczywiście nigdzie tego nie wstawiając. Ale masz rację, może jest to trochę rakowe i lepiej po prostu takich zdjęć nigdzie nie udostępniać.
Jeśli chodzi o chwalenie się IPhonem - zgadzam się w 100%. To tylko telefon, co prawda drogi, ale chwalenie się takim czymś to po prostu cebulactwo. Widziałam też dziewczynę, która wyzywała wszystkich i mówiła pisała, że każdy, kto mówi, że są lepsze telefony od IPhone po prostu jej zazdrości nie stać go na taki telefon.










Dokładnie tak, tutaj już nie muszę komentować.



Znowu dokładnie, tutaj też nie potrzeba komentarza.





O tak. Co niby mają dać takie puste lajki czy wyświetlenia? Kto cieszy się z lajków osób, które przyszły tu tylko dlatego, żeby zdobyć też swoje lajki? Pewnie nawet nie zerkną na zdjęcie czy cokolwiek, tylko po prostu dadzą tego lajka, aby dostać też swojego. Nie lubię takiego typu zachowań i tak, uważam to za rakowe.














Te fałszywe komentarze są jeszcze gorsze wtedy, gdy osoba na zdjęciu ma zakrytą twarz. Po czym poznajecie, że ta wasza kochana perełka jest taka piękna? Po włosach?
Skoro uważacie, że wasze zdjęcia są brzydkie, to po prostu ich nie wstawiajcie. Bo po co? Przecież są brzydkie.

Taki mały przykład:






Zakryłam rzeczy, o których już wspominałam
Kiedyś Tumblr Girl znaczyło coś innego, więc jeśli chodzi o to


to powiem, że ten styl jest okej, a jeśli chodzi o zachowania takich panienek, to.. cóż.. nie wypowiem się, ponieważ po prostu nie miałam z takowymi do czynienia.
Zdjęcia jedzenia - wrzucanie raz na jakiś czas zdjęć jakiegoś ładnie wyglądającego jedzenia typu deser jest okej, ale nikt nie chce oglądać twoich kanapek, wtedy jest to już rak, masz rację.




W tym poście będzie to chyba tyle.





Kolejny post będzie nigdy.

Dziękuję, do widzenia.
Państwu.